drenaż
Data dodania: 2013-12-12
No, udało nam się zrobić drenaż;) folia położona, jutro rano koparka ma zasypać ostatecznie boksy, i wyrównać teren wokół fundamentów. ;)Wiało, lało...ale się udało, ale miałam zakwasy...kobieta pracująca... No a teraz satysfakcja, że własnymi rękami;) Nawet zasypaliśmy trochę fundamenty, bo baliśmy się, żeby ten huragan co teraz szalał nie porwał nam folii kubełkowej, bo by dopiero było....Myślę, mam zresztą taką nadzieję, że najgorszy etap za nami, podobno byle wyjść z ziemi.... A drenaż działa , dziś widziałam już ;)